Risotto z pieczoną dynią




Popełniłam w moim życiu pierwsze risotto. Zainspirowała mnie Bea swoim  Festiwalem Dyni i jej wersja z pieczoną dynią wyszła genialnie. Użyłam tradycyjnie oscypka zamiast parmezanu, szałwia podkręciła smak (jakże wspaniały duet stanowi szałwia z dynią). 

Składniki:

  • 25 dkg ryżu Arborio,
  • 1 mała dynia Hokaido ( koło 1 kg),
  • 3 szalotki,
  • 2 ząbki czosnku,
  • 100 ml wina białego wytrawnego,
  • 1 litr bulionu warzywnego,
  • oliwa,
  • masło,
  • kilkanaście listków szałwii świeżej,
  • oscypek starty,
  • sól, pieprz.
Przygotowanie:

Dynię przekroić na pół, wypestkować, następnie pokroić na plastry, skropić oliwą, oprószyć solą i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i upiec do miękkości.


Na 2 łyżkach oliwy i 1 łyżce masła podsmażyć cebule i czosnek do zeszklenia, posolić, dodać kilka listków szałwii. Wsypać ryż, chwilę smażyć, aż będzie przeźroczysty. 


Wlać wino, odparować. Porcjami dolewać bulion, do wchłonięcia każdej wlanej porcji. Zamieszać od czasu do czasu. Dodać dynię obraną i pokrojoną na kawałki. Wsypać trochę oscypka, doprawić solą i pieprzem. Na maśle podsmażyć szałwię. Polać gotowe risotto i posypać startym oscypkiem.


Po prostu Risotto

Chleb na zakwasie pszenno-żytnim










Amber mnie sprowokowała do pochwalenia się moim chlebem:-) I oto on. Zakwas na niego dostałam w kwietniu i  za każdym razem odkładam na kolejny wypiek. Mogę podzielić się i przy następnym razie odłożyć dla chętnych:-). A swój zakwas też zamierzam  spróbować zrobić, ale to dla mnie jeden z demonów. Ale kiedyś zmierzę się z nim;-).

Składniki (na 2 foremki keksowe):
  • 150-170 g zakwasu pszenno-żytniego,
  • 1 kg mąki pszennej luksusowej typ 550,
  • 1 szklanka mąki żytniej typ 2000,
  • 1 szklanka otrębów orkiszowych,
  • 1 szklanka mieszanki (siemię lniane, słonecznik, pestki dyni),
  • 3 łyżeczki soli,
  • 1 łyżeczka cukru,
  • 4,5 szklanki wody gazowanej.
Przygotowanie:

W misce wymieszać wszystkie składniki suche, dodać zakwas i wodę mineralną. Dokładnie wymieszać i odstawić na 2h. Odłożyć do słoiczka 2-3 łyżki ( będzie to nasz zakwas na następny raz) i wstawić do lodówki na okres  max. do 2 tygodni. Przełożyć ciasto do foremek wysmarowanych tłuszczem, posypanych otrębami lub wyłożonych papierem do pieczenia. Odstawić na 10-12h. Każdy kolejny raz zmniejsza czas oczekiwania. Wstawić do piekarnika. Piec 1h w temperaturze 200-210 stopni. Po upieczeniu odstawić na kratce do ostudzenia.



Pasta z wędliną i twarogiem

 



Najczęściej pasty do chleba robię z rybą, ale pomyślałam, że w sumie dlaczego by nie spróbować z wędliną. Jak pomyślałam tak też zrobiłam. Czasami można dzieciom tak przemycić twarożek. 

Składniki:
  • 25dkg twarogu półtłustego lub chudego,
  • 15 dkg wędliny,
  • 2 ogórki kiszone,
  • 0,5 cebuli,
  • pół pęczka szczypiorku,
  • majonez (można wymieszać z jogurtem),
  • sól, pieprz, papryka słodka.
Przygotowanie:

Pokroić wędlinę, cebulę, ogórki w kosteczkę, a szczypiorek posiekać na drobno. Wymieszać z rozdrobnionym twarogiem, dodać  majonez, doprawić przyprawami. Podawać z pieczywem.




Ziemniaczane zawijaski






Przez moją chorobą organizuję sobie czas jak mogę i rozpieszczam podniebienia swoich najbliższych, niekoniecznie zdrową kuchnią. Oglądałam program o frytkach belgijskich, jakie bum nastało na nie w Warszawie i postanowiłam zrobić je domowym sposobem. Przy okazji mogłam wykorzystać ciekawy wykrawacz, który dostałam kiedyś w prezencie. Leżał w szufladzie, czekając na swój czas:-). Trochę zabawy jest przy wykrawaniu z ziemniaków zawijasków, dużo odpadów (skrawki wykorzystałam do puree), ale efekt wizualny zacny:-). Zdaję sobie sprawę, że uzyskanie takiej formy bez wykrawacza jest raczej niemożliwe, ale sposób usmażenia frytek jest godny polecenia i można spokojnie pokroić ziemniaka na grube 1cm paski i zajadać w domu namiastkę belgijskich frytek:-).

Składniki:
  • olej rzepakowy do smażenia,
  • ziemniaki,
  • 1 łyżka cukru,
  • woda do zanurzenia ziemniaków,
  • sól,
sos jogurtowo-majonezowy:
  • 2-3 łyżki majonezu,
  • 2 łyżki jogurtu,
  • sok z cytryny,
  • 1 łyżeczka musztardy,
  • sól, cukier.
Przygotowanie:

Ziemniaki obrać i pokroić w grube (1cm) paski (lub w sprężynki przy pomocy wykrawacza). Zagotować wodę z cukrem, zanurzyć we wrzątku frytki na około 5 minut (nie gotować). Odsączyć na papierze do sucha. Zanurzyć w gorącym oleju na chwilę, do momentu wypłynięcia na górę. Wyjąć z oleju na chwilę, doprowadzić do ponownego rozgrzania oleju i zanurzyć z powrotem frytki. Smażyć do uzyskania złotego koloru. Gotowe odsączyć, posolić i podawać z ulubionym sosem.
Wymieszać majonez z jogurtem i musztardą, doprawić cytryną, solą i cukrem. Podawać z frytkami.
Frytki zrobione w ten sposób są chrupiące, ale nie nasączone tłuszczem w środku. Polecam:-)!




Boeuf Stroganow





Potrawa kuchni rosyjskiej znana na całym świecie, początki sięgają XIX wieku. Nazwa pochodzi od nazwiska hrabiego Pawła Stroganowa, dyplomaty rosyjskiego. Potrawę miał wykonać po raz pierwszy jego francuski kucharz Carême, dla cesarza Aleksandra I. Na całym świecie funkcjonuje jako boeuf Stroganow od nazwiska dyplomaty, a w Polsce błędnie przyjęła się nazwa Strogonow. Mięsem do tego dania powinna być polędwica wołowa. Jednak biorąc pod uwagę jej cenę można zastąpić ją rostbefem.
Strogonowa przyrządziłam z polędwicy wołowej i polecam od czasu do czasu właśnie ten rodzaj mięsa, bo smak jest wspaniały i tak naprawdę rekompensuje stratę gotówki w portfelu na jego zakup:-).

Składniki ( porcja dla 3-4 osób):

  • 40 dkg polędwicy wołowej,
  • 15 dkg pieczarek,
  • 3 średnie ogórki kiszone,
  • 1 cebula,
  • 1 łyżka mąki,
  • 1 łyżeczka przecieru pomidorowego,
  • masło,
  • 100 -150 g śmietany 18% tł.,
  • sól, pieprz,słodka papryka,
  • ewentualnie musztarda ( u mnie bez).
Przygotowanie:

W związku z tym, że jest to danie, które robi się bardzo szybko należy wcześniej wszystkie składniki pokroić. I tak: mięso  w paski, ogórki w słupki, cebulę w kostkę i pieczarki w talarki. 


Oprószyć mięso mąką, popieprzyć (nie solić)i podsmażyć na maśle, a obok na drugiej patelni zeszklić cebulę i dodać pieczarki, doprawić. 


Polędwicę smażymy bardzo krótko, żeby nie stwardniała, dodać cebulę z pieczarkami, ogórki, wlać śmietanę i przecier pomidorowy


Doprawić do smaku solą, papryką i pieprzem, ewentualnie dodać łyżeczkę musztardy. Podawać z pieczywem lub innym dodatkiem. U nas z pieczonymi ziemniakami.



Łosoś z pesto pietruszkowym na smażonej kaszy






Łosoś norweski gości u nas dość często. Tym razem podałam go na smażonej kaszy jęczmiennej i przykryłam pesto pietruszkowym na bazie polskiego oscypka. Oscypek coraz chętniej używam zastępując inne twarde sery. Kolejnym miłym zaskoczeniem była smażona kasza. Do tej  pory jedliśmy ją do sosów mięsnych, ale podsmażona z cebulką, koperkiem i czosnkiem stawia ją w zupełnie innym świetle. Polecam taką jej wersję!

Składniki (na 4porcje):



  • 500 g świeżego łososia norweskiego,
  • sól, pieprz cytrynowy,
  • cytryna,
  • oliwa,
  • 200 - 250 g kaszy jęczmiennej perłowej ugotowanej,
  • 1 cebula,
  • 1 ząbek czosnku,
  • 0,5 szkl. bulionu warzywnego,
  • kilka gałązek koperku,
pesto pietruszkowe:
  • pęczek natki pietruszki,
  • garść słonecznika łuskanego,
  • 1/3 szkl. oscypka twardego startego,
  • 1/2 szl. oliwy,
  • 1 ząbek czosnku.
Przygotowanie:


Łososia podzielić na 4 równe porcje, natrzeć solą, pieprzem cytrynowym, startą skórką z cytryny i sokiem wyciśniętym z 1 plasterka cytryny, odstawić na co najmniej 2h. Przygotować pesto pietruszkowe miksując wszystkie składniki i dolewać oliwy do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Rybę wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni, piec ją 15 minut, następnie włączyć funkcję grill, żeby zrumienić. W tym czasie podsmażyć na oliwie poszatkowaną cebulę , dodać czosnek. Po zeszkleniu wsypać kaszę, chwilę smażyć dolewając małymi porcjami bulion do wchłonięcia, na koniec dodać koperek. Podawać łososia na kaszy najlepiej w osobnych naczynkach, udekorować pesto pietruszkowym i startym oscypkiem.






Pierogi szpinakowo-serowe







Lubicie szpinak? Bo my bardzo. Ostatnio we wszystkich pierogarniach można już zauważyć w menu te pierogi. Tylko dziwi mnie ich podanie, z bułką i masłem...Nie ma nic lepszego do nich niż ostry sos serowy, który znakomicie się komponuje ze szpinakiem. 

Składniki:

Ciasto na pierogi tutaj.
Farsz:
  • Szpinak świeży lub mrożony (0,5 kg lub wg uznania),
  • 100 g sera ricotty,
  • 100 g fety,
  • 1-2 ząbki czosnku,
  • 1 łyżka śmietany 18% tł., 
  • sól, pieprz.
Sos serowy:
  • 100 - 150 g sera lazur  lub innego pleśniowego,
  • 100 g śmietany 18%,
  • mleko lub woda do rozcieńczenia,
  • sól, pieprz. 
Przygotowanie:

Szpinak dokładnie umyć z piasku, obgotować w słonej wodzie. Odcedzić i pokroić. Na łyżce masła podsmażyć, dodając czosnek, śmietanę. Odstawić do ostygnięcia. Następnie dodać sery i doprawić. 


 

Ciasto rozwałkować, podzielić na 2 części i nakładać łyżeczką farsz, wykrawać pierogi.



Na patelnię wrzucić ser, jak się roztopi dolać śmietanę i rozrzedzić mlekiem lub wodą, doprawić. Obgotowane pierogi polać sosem serowym. udekorować rukolą. Smacznego!


Dodane do akcji:

  
Copyright © zacisze kuchenne