Gęsia pierś pieczona w rękawie



W listopadzie gęsi  królują na stołach w całej Europie. W Polsce od paru lat promowane jest jedzenie gęsiny w tym okresie. Organizowane są święta, zmieniane karty menu w restauracjach. I fajnie.
Ich mięso jest wyjątkowo niedoceniane pod względem walorów smakowych i wartości odżywczych. Tłuszcz gęsi pełni funkcję afrodyzjaku, zawiera  śladowe ilości tłuszczu (3-6%), a w dodatku jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy, żelazo, magnez i białka redukujące zły cholesterol.  Jeśli zatem włączymy gęsinę na stałe do jadłospisu to podziałamy profilaktycznie na nasze zdrowie. 
Od pewnego czasu tłuszcz gęsi mam ciągle w lodówce  i smażę na nim ziemniaki i mięsa. Polecam!


Składniki:
  • 1 pierś gęsia,
  • kilka gałązek świeżego tymianku,
  • 1 duży ząbek czosnku,
  • odrobina cynamonu,
  • 50 ml wody lub czerwonego wina,
  • sól, pieprz,
  •  można użyć dodatkowo  utartego kardamonu.
Przygotowanie:
 
Mięso czyścimy, odcinamy od kości. Nacieramy  pierś solą, pieprzem, cynamonem (i kardamonem ewentualnie), odstawiamy na około 1-2h. Obsmażamy  do zrumienienia, najpierw od strony skóry około 5-10 minut i potem chwilę z drugiej strony od strony mięsa. Przekładamy do rękawa do pieczenia, wrzucamy gałązki tymianku, czosnek posiekany, podlewamy wodą lub winem i pieczemy w 180°C do miękkości (około 60 minut). Zlewamy sos po upieczeniu, można go zagęścić mąką, zimnym masłem lub śmietaną. Polać plastry piersi. Podawać z pieczonymi w tłuszczu gęsim warzywami.


Komentarze

  1. Działasz na wyobraźnię i zmysły :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda wspaniale ta gęś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czemu akurat cynamon?

      Usuń
    2. Do gęsi pasuje mi idealnie. Akurat te smaki lubię. W moim domu dodaje się do gęsiny właśnie cynamon, ale naprawdę niewielką ilość.

      Usuń
  3. Pychota! Gęsina po królewsku! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ges to najsmaczniejsze mieso drobiowe...u Ciebie na dodatek wyglada smakowicie bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty się tu nie podlizuj;-)) Badania zrobiłaś???

      Usuń
  5. Wow, nie wiedziałam, że tłuszcz gęsi pełni rolę afrodyzjaku. Chyba muszę zacząć także trzymać go w lodówce i przyrządzać różne potrawy :P
    A tak na poważnie, bardzo apetyczna gęś, podoba mi się wykorzystanie korzennych przypraw :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, chyba czytasz w moich myślach:) chodzi za mną gęsina od jakiegoś czasu, ale na razie nie mam od kogo kupić dobrej gęsi .Mam nadzieję, że niedługo mi się uda dostać z zaufanego miejsca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas gęsina jest wszędzie:-) Mam nadzieję, że uda Ci się ją dostać:-)

      Usuń
  7. Nareszcie dzieje sie coś dobrego w branży promowania polskiego jedzenia, przecież gęsi , jak świat światem , pochodzą z ...Polski, a jeśli nie , to przekonujmy samych siebie o tej półprawdzie.
    Dzięki temu widzę coraz ciekawsze i smaczniejsze przepisy. Pysznie zaproponowałaś , Marzenko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę Bożenko, że w dużej mierze to zasługa blogerów. W nich siła. Do ilu rzeczy mnie przekonali;-)

      Usuń
  8. Na taką gęś chętnie bym się skusiła:) Wygląda doskonale.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepyszny obiad!
    Uwielbiam gęsi i jadamy ich sporo,ale jakoś afrodyzjakowych doświadczeń brak...Ha,ha!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-) Czyli albo nie na wszystkich działa, albo afrodyzjaku nie potrzebujesz wcale;-))

      Usuń
    2. Marzena,dyplomatyczna odpoweidź!

      Usuń
  10. Wspaniały obiad :)) i ciekawe informacje dot. gęsiny :D

    OdpowiedzUsuń
  11. kiedyś zbadam, czy faktycznie jest tak z tym gęsim tłuszczem jak piszesz. Jak to ja, czepialska jestem :D

    Pozdrawiamy serdecznie
    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  12. Afrodyzjak mówisz... to ja już teraz wszystko rozumiem.;))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne